Tropic creations ROLLER CLEAN 200. Czy warto?
Data dodania: 22-02-2023
Z pamiętnika użytkownika :) Drogi pamiętniczku...
Eeee tam włóknina na zrzucie wystarczy a czy to taki problem wymienić ją jak się zabrudzi? Ano nie problem pod warunkiem że się to zauważy... ja nie zauważyłem raz, drugi, trzeci aż w końcu zauważyłem 3cm detrytusu w sumpie i rozkiwane parametry wody. Jest odpieniacz to sobie poradzi.
Nasłuchałem się o rolermatach różnych legend że wyjaławiają wodę, że przelewają, że silniki się palą itd... sprawdzę. Akurat trafił się klient likwidujący swój zbiornik i kupiłem od niego rolermat DIY. Obejrzałem, pomlaskałem i postawiłem w kącie. Kurzyło się na niego dobre pół roku i w końcu przyszedł ten dzień, biorę się za montaż. Nie zmieści się!!! Jak się nie zmieści...czytałem że przy rolermacie odpieniacz białek jest zbędny więc fruuuuu mój RSX300 wyleciał do innego zbiornika. W mieszkaniu nastała błoga cisza. Poza pompą obiegową i wentylatorami lampy nie słychać kompletnie nic. Dziwnie... Co jakiś czas podchodzę do akwarium żeby sprawdzić czy wszystko działa i o dziwo działa :)
Mija kilka tygodni i dostaje telefon od syna: "tatuś coś bardzo chlupie". Wchodzę do domu i faktycznie od drzwi słyszę plusk wody (korytarz ma 16m). Połamał się. Musiałem źle założyć włókninę, która podwinęła się i niestety ułamało się mocowanie silnika. Matko Bosko co to się staneło się?! Co ja teraz zrobię? Ano zszedłem do sklepu i wziąłem z półki Rolermat od Tropic Creations v200 ( https://reeftime.pl/tropic-creations-roller-clean-200-p-325.html ). W porównaniu do poprzednika Mercedes...
Piękny, biały, błyszczący, z oznaczeniami i możliwościami regulacji...bajka.
Biorąc pod uwagę to, że wskoczył w miejsce poprzedniego rollera cały montaż oparł się o skrócenie węża silikonowego łączącego spływ z urządzeniem. Złożenie całego urządzenia też jest intuicyjne i na prawdę jeżeli tylko ktoś ma podstawowe zdolności manualne to bez problemu sobie z tym poradzi. Wszystko podłączone, pływak poziomu wody ustawiony, rolka nawinięta i co? I zapominamy o urządzeniu.
Producent wraz z urządzeniem dostarcza rolkę włókniny. Moje akwarium to 360L plus sump. Akwarium działa od 4 lat więc domyślacie się ile detrytusu jest (było) w piachu. Babka kopiąca od początku swojej obecności w akwarium kopie jak by na plecach miała logo CAT albo Atlas. Dziś mijają dwa miesiące od dnia montażu rolermata i przewiduję że włókniny wystarczy mi jeszcze na max dwa tygodnie.
No i teraz to co tygryski lubią najbardziej czyli parametry wody. NO3 z 25 (od ok 2 lat utrzymywało się cały czas na tym samym poziomie) zjazd do 4,6 ale po4 niestety wywaliło w kosmos. Pewnie to moja wina bo ruszyłem sumpa ale nie mogłem się oprzeć. Tymczasowo do sumpa wleciał odpieniacz Maxspect Jump (genialny odpieniacz, który opiszę niebawem) i wszystko zaczyna się stabilizować.
Kończąc tą recenzję odpowiadam na pytanie czy warto? 3x TAK!
Woda kryształ, no3 zjazd w dół, cisza w mieszkaniu, brak włókniny w sumpie... Żeby coś komuś polecać trzeba być jakimkolwiek autorytetem, ja nim nie jestem ale jako użytkownik na własnej skórze mogę powiedzieć że gdybym miał jeszcze raz dylemat czy kupić rolermat czy nie bez zastanowienia bym kupił.
P.S: Na rynku jest konkurencyjny rollermat, który jest wierną kopią Tropic Creations.
Producent Tropic Creations dla bezpieczeństwa sprzętu i użytkowników przycisk przewijania rolki umieścił na sterowniku, który umożliwia nam umieszczenie go poza środowiskiem wilgotnym, konkurencja umieściła go na rolce zwijającej brudną włókninę. Rolermat konkurencji posiada dodatkowy koszyczek na media o śmiesznej pojemności. Rolermat konkurencji jest połączony z ich firmową aplikacją, która pokazuje zużycie rolki i oblicza mniej więcej czas, kiedy będziecie musieli tą rolkę wymienić. Moje zdanie na ten temat? Nie ma sensu płacić prawie 2x tyle za praktycznie ten sam sprzęt ale wybór należy oczywiście do Was. Miłego użytkowania ;)
Przejdź do strony głównej Wróć do kategorii RECENZJE
Z pamiętnika użytkownika :) Drogi pamiętniczku...
Po co mi rollermat ?
Eeee tam włóknina na zrzucie wystarczy a czy to taki problem wymienić ją jak się zabrudzi? Ano nie problem pod warunkiem że się to zauważy... ja nie zauważyłem raz, drugi, trzeci aż w końcu zauważyłem 3cm detrytusu w sumpie i rozkiwane parametry wody. Jest odpieniacz to sobie poradzi.
Nasłuchałem się o rolermatach różnych legend że wyjaławiają wodę, że przelewają, że silniki się palą itd... sprawdzę. Akurat trafił się klient likwidujący swój zbiornik i kupiłem od niego rolermat DIY. Obejrzałem, pomlaskałem i postawiłem w kącie. Kurzyło się na niego dobre pół roku i w końcu przyszedł ten dzień, biorę się za montaż. Nie zmieści się!!! Jak się nie zmieści...czytałem że przy rolermacie odpieniacz białek jest zbędny więc fruuuuu mój RSX300 wyleciał do innego zbiornika. W mieszkaniu nastała błoga cisza. Poza pompą obiegową i wentylatorami lampy nie słychać kompletnie nic. Dziwnie... Co jakiś czas podchodzę do akwarium żeby sprawdzić czy wszystko działa i o dziwo działa :)
Mija kilka tygodni i dostaje telefon od syna: "tatuś coś bardzo chlupie". Wchodzę do domu i faktycznie od drzwi słyszę plusk wody (korytarz ma 16m). Połamał się. Musiałem źle założyć włókninę, która podwinęła się i niestety ułamało się mocowanie silnika. Matko Bosko co to się staneło się?! Co ja teraz zrobię? Ano zszedłem do sklepu i wziąłem z półki Rolermat od Tropic Creations v200 ( https://reeftime.pl/tropic-creations-roller-clean-200-p-325.html ). W porównaniu do poprzednika Mercedes...
Piękny, biały, błyszczący, z oznaczeniami i możliwościami regulacji...bajka.
Biorąc pod uwagę to, że wskoczył w miejsce poprzedniego rollera cały montaż oparł się o skrócenie węża silikonowego łączącego spływ z urządzeniem. Złożenie całego urządzenia też jest intuicyjne i na prawdę jeżeli tylko ktoś ma podstawowe zdolności manualne to bez problemu sobie z tym poradzi. Wszystko podłączone, pływak poziomu wody ustawiony, rolka nawinięta i co? I zapominamy o urządzeniu.
Producent wraz z urządzeniem dostarcza rolkę włókniny. Moje akwarium to 360L plus sump. Akwarium działa od 4 lat więc domyślacie się ile detrytusu jest (było) w piachu. Babka kopiąca od początku swojej obecności w akwarium kopie jak by na plecach miała logo CAT albo Atlas. Dziś mijają dwa miesiące od dnia montażu rolermata i przewiduję że włókniny wystarczy mi jeszcze na max dwa tygodnie.
No i teraz to co tygryski lubią najbardziej czyli parametry wody. NO3 z 25 (od ok 2 lat utrzymywało się cały czas na tym samym poziomie) zjazd do 4,6 ale po4 niestety wywaliło w kosmos. Pewnie to moja wina bo ruszyłem sumpa ale nie mogłem się oprzeć. Tymczasowo do sumpa wleciał odpieniacz Maxspect Jump (genialny odpieniacz, który opiszę niebawem) i wszystko zaczyna się stabilizować.
Kończąc tą recenzję odpowiadam na pytanie czy warto? 3x TAK!
Woda kryształ, no3 zjazd w dół, cisza w mieszkaniu, brak włókniny w sumpie... Żeby coś komuś polecać trzeba być jakimkolwiek autorytetem, ja nim nie jestem ale jako użytkownik na własnej skórze mogę powiedzieć że gdybym miał jeszcze raz dylemat czy kupić rolermat czy nie bez zastanowienia bym kupił.
P.S: Na rynku jest konkurencyjny rollermat, który jest wierną kopią Tropic Creations.
Różnice techniczne ?
Producent Tropic Creations dla bezpieczeństwa sprzętu i użytkowników przycisk przewijania rolki umieścił na sterowniku, który umożliwia nam umieszczenie go poza środowiskiem wilgotnym, konkurencja umieściła go na rolce zwijającej brudną włókninę. Rolermat konkurencji posiada dodatkowy koszyczek na media o śmiesznej pojemności. Rolermat konkurencji jest połączony z ich firmową aplikacją, która pokazuje zużycie rolki i oblicza mniej więcej czas, kiedy będziecie musieli tą rolkę wymienić. Moje zdanie na ten temat? Nie ma sensu płacić prawie 2x tyle za praktycznie ten sam sprzęt ale wybór należy oczywiście do Was. Miłego użytkowania ;)
Przejdź do strony głównej Wróć do kategorii RECENZJE
